Do zrobienia jednego płatka potrzebujemy jednej kwadratowej karteczki
Karteczkę składamy na pół po przekątnej.
Zaginamy rogi do środka tak aby powstał kwadrat.
Odginamy ruchomą część i zaginamy tak aby krawędzie się pokryły.
Odchylamy zgięcie, rozszerzamy - powinno nam się samo ułożyć w kształt loda.
Zaginamy końcówki "lodów" do środka równo z krawędziami.
Zaginamy na powstałym zgięciu dwa trójkąty do środka.
Smarujemy klejem dwa zewnętrze trójkąty, zwijamy i sklejamy.
W ten sposób otrzymujemy jeden płatek. Do zrobienia jednego kwiatka potrzebujemy 5 płatków - każdy smarujemy klejem po długości i przyklejamy następny. Płatki same układają się w kwiat. Na całą kulę potrzebujemy 12 kwiatów czyli 60 płatków. Kula dość prosta, niestety nieco pracochłonna, ale efekt daje niesamowity, dlatego polecam. Każdy kwiat może być w innym kolorze, do środka można przykleić koralik, pomalować brokatem albo sztucznym śniegiem. Nasza wygląda tak:
Życzę powodzenia i czasu do sklejenia choć jednej bombki :)
Robię takie same, tylko, jako kule, bombki na choinkę robię inaczej:)
OdpowiedzUsuńA zdradzisz jak? :)
UsuńNo pięknie :-) akurat miałam przy sobie takie kartki i udało mi się zrobić jeden płatek :-) tylko muszę jakiś dobry klej wykombinować bo ten zwykły nie daje rady :-/ a ty jaki masz klej ??
OdpowiedzUsuńnajlepszy jest klej "magik" :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak - najlepszy jest klej o nazwie Magik, ale kolorem i konsystencją przypomina zwykły wikol. Szkolny czy biurowy nie daje rady za bardzo - szybko się rozkleja.
OdpowiedzUsuńjestem na dobrej drodze już dwa kwiatki zrobione :-) jeszcze tylko 10 ;-)
OdpowiedzUsuńZnam to!
OdpowiedzUsuńMoja Emilka to robi, naprawdę końcowy efekt jest śliczny!