Dziś o tym co robiliśmy kiedyś, jak Antosia była malutka. Znacie może panią Adele Enersen? Robi niesamowite zdjęcia niemowlętom - zazwyczaj śpiącym. Oto przykład:
Fajne, prawda? Mnie zauroczyły. Wpisując w wyszukiwarkę jej nazwisko i klikając na grafikę, otrzymamy mnóstwo stylizacji. Sami postanowiliśmy spróbować. A oto i co nam wyszło:
Jak Wam się podoba? Mnie bardzo i tylko żałuję, że nie zrobiliśmy więcej. W sumie sama nie wiem czemu. Dla mnie to super pamiątka, ciekawe tylko co powie Antosia jak dorośnie i zobaczy te zdjęcia :)
Właśnie ostatnio słyszałam o tej kobiecie. Jestem zauroczona jej fotkami i żałuję, że nie słyszałam o niej jak Osinek był mały. A wasze fotki są super!
OdpowiedzUsuńSuper te zdjecia. Podobają mi się bardzo.
OdpowiedzUsuńŚwietne, jedne lepsze od drugich!! bardzo mi się podobają te pomysły:)
OdpowiedzUsuńsuper! To gwiezdne-kosmiczne bardzo podobne do oryginału :)
OdpowiedzUsuńBo to jedna z łatwiejszych stylizacji :)
Usuńa to z praniem też świetne :)
UsuńGenialne!
OdpowiedzUsuńChyba sama coś takeigo zrobiż z mała, choć ona już taka mała nie jest, ale może się uda:))
Wystarczy, że będzie grzecznie leżeć :)
Usuńmyślę, że super Wam poszło ! :)
OdpowiedzUsuńAle super zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńte zdjecia są super, ale jak sobie przypominam małego z tego okresu to on prawie nie spał:-p
OdpowiedzUsuńJak widać Antosia też nie, ale na szczęście udało się zrobić kilka fotek :)
UsuńNaprawdę fantastyczne fotki! Zwłaszcza pierwsze:D
OdpowiedzUsuńAntosia się ucieszy jak zobaczy, że mama wieszała ją jako pranie hehe