Mój decyzyzjny post wzbudził wiele różnych emocji. Zastanawiałam się nawet czy go nie usunąć. Chyba dobrze zrobiłam zostawiająć go na swoim miejscu. Poznałam przez to zdania na swój temat w bezpośrednim kontakcie oraz to co się o mnie mówi. Udało mi się nawet nawiązać nić porozumienia, a nawet pokuszę się o stwierdzenie, że gruby holowniczy sznur nie nić, ze swoim mężem :) W skrócie - pojechaliśmy, byliśmy, wróciliśmy.
Podróż: tam zajęła nam prawie 32 godziny. O zgrozo. Tyle, że ja jechałam na luzaka na tylnym siedzieniu jedynie z Antoniuszkiem. Podróż tu to tylko 25 godzin (zmiana trasy i autostrady działają cuda), ale już z dwoma fotelikami. Wróciłam zmęczona, połamana i obolała, ale ze względu na poprawę stosunków z mężem stwierdzam jednoznacznie - warto było. Za to Antosia. To taka dzielna dziewczynka, że aż jestem z niej podwójnie dumna. Świetnie zniosła podróż w obie strony, spała jak należy i tylko raz się rozpłakała ze zmęczenia.
Przyznam, że pierwszego dnia Bułgaria nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Może dlatego, że za czasów studenckich byliśmy z mężem na Tortoli i wydawało mi się, że właśnie takiego widoku i klimatu powinnam się spodziewać. Nieznajomość prawa szkodzi, ale jak widać nieznajomość położenia geograficznego i brak oczytania również. Wstyd mi. Dowiedziałam się za to, że Antosia, która uwielbia wodę boi się fal i za nic w świecie nie chciała wejść do morza. Przymuszona, dwa razy wykąpała dupsko, ale jak nadeszły większe fale, zachowywała bezpieczną odległość od wody by nie zamoczyć nawet małego paluszka u stopy.
Krótka fotorelacja z pobytu, a potem - czas wrócić do żywych i ogarnąć panujący w domu chaos.
Dodam, że widoki naprawdę ładne, a smak świeżych owoców - dotąd mi nieznany :)
Super ;) A moim zdaniem to że nie usunęłaś tego posta (o decyzji) to tylko dobrze bo żadna z nas nie pisała pod nim złośliwie a wręcz przeciwnie ! jak sobie jedna z drugą powiedziały kilka słów złych na ten temat ... a ci się to nie podoba możesz usunąć komentarz ale nie usuwaj posta ;)
OdpowiedzUsuńfajne wakacje:)
OdpowiedzUsuń