czwartek, 14 czerwca 2012

Testujemy miseczkę MAM

Jak pamiętacie, razem z Antonią testujemy produkty firmy MAM Baby. Dziś kilka słów o miseczce. Nasza wygląda tak:


Zacznę od tego, czego na zdjęciu za bardzo nie widać. Kolor. Wszystkie produkty MAM mają bardzo żywe i intensywne kolory, aż kuszą żeby je kupić. Nasza miseczka jest właśnie żywo-niebieska, jeśli mogę tak nazwać kolor :)
Założeniem miseczki jest karmienie z niej dziecka. W tym celu ma ona od spodu przyssawkę, dzięki której miseczka nie jeździ po całym stole podczas jedzenia. Niestety Panna Antonina czuję się już dorosłą damą i mocno zaprotestowała gdy podałam jej obiad w tej właśnie miseczce. Ma swoje szklane (najtańsze kupione w Ikea) i tylko z nich jada. Cóż. U nas do obiadów się nie sprawdziła, ale myślę, że dla mniejszych dzieci będzie idealna. Za to, zamiast obiadów czasem podaje Antoni w miseczce jakieś chrupki, czy rodzynki. I do tego celu jest idealna. przyklejam miseczkę do stolika i mam pewność, że jak coś leży na podłodze to zostało to bezczelnie wyrzucone, a samo z miseczką na pewno nie spadło. Jeśli natomiast komuś przeszkadza przyssawka, można ją w prosty sposób zdjąć (tylko uwaga, żeby jej nie zgubić) :)
Miseczka na szczęście ma pokrywkę. Na szczęście, bo po usunięciu przyssawki można ją spokojnie zabrać na spacer. I u nas właśnie do tego celu służy. Kanapeczki, owoce, parówka - jak idziemy na dwór, pakuje wszystko w miseczkę i gotowe. Zamknięcie jest dość szczelne i jeszcze nie zdażyło mi się, żeby pokrywka się otworzyła. A szczelność sprawdzałam testem żelkowym :) Na pewno wiecie, że po otworzeniu paczuszki z żelkami, trzeba je albo szybko zjeść, albo porządnie spakować, bo szybko wysychają i robią się twarde. Ponieważ uwielbiamy żelki postanowiłam przesypywać je z paczki do miseczki. Uwaga! Nie wysychają :)

Podsumowując:
- przyssawka super dla małego Szkraba co lubi machać rączkami - super,
- pokrywka, bardzo szczelna, zamienia miseczkę w pudełeczko - super,
- kolor, bardzo żywy, miska na pewno nie zginie, nawet jak z torby wypadnie, łatwo ją dojrzeć - super,

Przyznam, że sama nie wpadłabym na pomysł zakupu takiej miseczki, ale odkąd ją mam - jestem zadowolona. Mogę ją z czystym sumieniem polecić, tylko nie wiem jak będziecie się zapatrywać na cenę. Jej koszt to ok 25zł.

6 komentarzy:

  1. Produkty MAM nie należą do najtańszych, jednak za jakość trzeba płacić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy kształt miseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. widziałam w Carrefour produkty MAM Faktycznie ceny duże:-/ ale najbardziej przyciągały przechodzące mamy z dziećmi :-)

    PS. proszę cię usuń kod do dodawania komentarza, bo mnie doprowadza do szaleństwa :-/ cztery razy próbowałam wpisać go poprawnie :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyciągają, bo mają najlepszą kolorystykę, jak dla mnie.

      PS. Już :)

      Usuń
  4. fajna ta miseczka widac ze oplaca sie kupic ;-) iMy tez testowaliśmy produkty tej firmy ;-) na prawde dobra firma !
    Pozdrawiam i zapraszam.

    OdpowiedzUsuń

To jest mój blog i zawiera on moje opinie. Jeśli masz inne - napisz. Pamietaj jednak - komentuj, sugeruj, ale nie obrażaj.