wtorek, 10 lipca 2012

Chora

Tak, środek lata, temperatury po 40 stopni, a ja jestem chora i to już od piątku. Najgorzej było w sobotę, normalnie myślałam, że to już koniec, tak mnie wszystko bolało. Na nic nie mam siły ani ochoty, choć jest już dużo lepiej. Zawsze strasznie przechodzę przeziębienie. Trzyma mnie nawet dwa tygodnie. Leków na grypę brać nie mogę, bo jest mi po nich niedobrze i podwyższa mi się ciśnienie (i to bardzo). Mój lekarz zawsze przepisuje Apap, coś na gardło i syrop oraz standardowo każe jeść dużo kiwi, dlatego tym razem już do niego nie idę, bo wszystko prócz kiwi mam w domu. Owijam się w kocyk i do łóżka, muszę wykorzystać to, że Antosia śpi.

3 komentarze:

  1. Współczuje:( ja dwa lata temu w takich temperaturach przechodziłam anginę, doyslam się jak musisz się teraz męczyć. Zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorzej, że pogoda ładna, ja sama z Antonią w domu i muszę wyjść na spacer, ogarnąć, obiadek dla niej zrobić.

      Usuń

To jest mój blog i zawiera on moje opinie. Jeśli masz inne - napisz. Pamietaj jednak - komentuj, sugeruj, ale nie obrażaj.