środa, 3 października 2012

Malujemy i lepimy

Zaczęła się jesień. Pogoda już nie zachęca do spacerów. Zimno, wieje i coś z tego nieba siąpi. Czas przygotować listę pomysłów na ponure deszczowe dni. W końcu nie możemy całych dni spędzać przed telewizorem. Dziś zaczęłyśmy od malowania. Mamy zwykłe farby i takie do malowania palcami - oj brudna robota.




Przy okazji farb chciałabym napisać jak ostatnio na jedne się nacięłam. W weekend czeka nas wesele i Antosia idzie do babci. Żeby i tam urozmaicić jej czas kupiłam zestaw ciastoliny i farby do malowania palcami. Przejrzałam mnóstwo ofert, obejrzałam różne opakowania i wydawało mi się, że wybrałam najlepszą. Niestety większość opakowań nie posiada gramatury, dlatego wybierałam wizualnie największe farby w najkorzystniejszej cenie. A oto i one:


Pudełko spore, stemple naprawdę duże i pojemniczki z farbami niczego sobie. A jednak. Bardzo zdziwiłam się jak wyciągnęłam pojemniczek, żeby mu się przyjrzeć z bliska.


Jak dla mnie to zwykłe naciąganie. Zrezygnowałam z zakupu farb, które miały więcej kolorów, były w tej samej cenie, ale miały mniejsze pojemniczki. Czuję się nieco naciagnięta przez producenta :/
Za to kolejny zakup był bardzo udany. Kupiliśmy z mężem 3D odlewy gipsowe.


Zestaw bardzo fajny, zawiera 4 foremki i 6 saszetek gipsu. Na gips jesteśmy chyba trochę za małę, ale od czego jest masa solna. Foremki świenie się sprawdziły i dziś powstała nasza mała farma.




I tak jakoś nam zleciał czas do południa. Teraz Antonia je obiad. Na dworzu wyszło słonko, to może jeszcze się przejdziemy na spacer przed drzemką.

Spacer był, drzemki niestety nie :/

9 komentarzy:

  1. Z tymi farbami to niezłe naciąganie! A foremki ze zwierzątkami są bardzo fajne.
    Super spędzacie czas gdy na dworze zimno.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Same foremki można kupić w Biedronce. Sama czekam aż znowu się pojawią :)

      Usuń
  2. Ale świetna zabawa! Genialne nie widziałam jeszcze takiego cuda:)

    OdpowiedzUsuń
  3. no to dziadkowie, będą mieć świetny weekend :-) wręcz twórczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Nie kupowałam, bo wiem że jej się bardzo podoba i codziennie chciałaby mieć wymalowaną buzię. Na wszelkich imprezach osiedlowych zawsze malują dzieciom buzie i Antosia zawsze jest chętna :)

      Usuń
    2. :) ja też maluję dzieciom buźki ;)

      Usuń

To jest mój blog i zawiera on moje opinie. Jeśli masz inne - napisz. Pamietaj jednak - komentuj, sugeruj, ale nie obrażaj.