Przedstawiam Gly Masque maseczkę nawilżającą.
Opakowanie:
Poręczna, samodzielnie stojąca tubka z widocznym na zdjęciu zamykaniem na klik. Jednak to klik przy moim opakowaniu działa dość lekko, czyli lepiej przenosić maseczkę w dołączonym pudełku.
Maseczka:
- ma kredową konsystencję o popielatym kolorze,
- łatwo się nakłada i rozprowadza po całej twarzy,
- nie ma zapachu przez co nie zawiera niepotrzebnych w składzie pachnideł, które moga powodować alergię,
- bardzo szybko wysycha, ale nie daje poczucia ściągniecia, czy pękania na twarzy,
- na opakowaniu napisane jest by maseczkę zmyć po 10 minutach za pomocą Gentle Cleanser, ponieważ go nie posiadam użyłam letniej wody. Zmywa się bez większych problemów,
- po zmyciu maseczki twarz nie błyszczy się, jest zupełnie matowa, ale nie jest sucha ani ściągnięta,
- ponieważ producent zapewnia iż maseczka głęboko nawilża, po jej zastosowaniu nie użyłam żadnego dodatkowego kremu - i faktycznie nie był potrzebny, po nocy moja cera była zaskakująco nawilżona,
- już po pierwszym użyciu poprawia się wygląd skóry, a przede wszystkim wygładza się,
- tuż po zmyciu maseczki spokojnie możemy nałożyć makijaż,
- należy pamiętać aby przed użyciem wstrząsnąć tubką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To jest mój blog i zawiera on moje opinie. Jeśli masz inne - napisz. Pamietaj jednak - komentuj, sugeruj, ale nie obrażaj.