Do dzieła

Pamiętacie mój uroczy wózeczek z rattanu, który dostałam jako wyróżnienie w konkursie? Przypomnę, wygląda on tak:

Ania Krućko robi nie tylko wózki z rattanu. Mogę śmiało powiedzieć, że specjalizje się w wyplataniu z papierowej wikliny. Taki wózeczek wówczas wygląda następjąco:

Zamówiony przeze mnie wózeczek na ślub kuzynki.

Robi wrażenie, prawda? Każdy kto chce być szczęśliwym posiadaczem takiego wóżeczka, wystarczy, że wejdzie na blog Ani i się z nią skontaktuje. Ale ... Ostatnio Ania umieszcza na swoim blogu kursy krok po kroku. Można się z nich dowiedzieć jak zrobić wachlarz, serce czy słonia. Kilka dni temu pojawił się nowy kurs - wózeczka!!! Przyznam szczerze, że zakochałam się w pracach Ani. Są po prostu boskie. I jeszcze te kursy. Gdyby doba trwała dłużej, zapewne już kręciłabym rureczki, niestety z wielkim bólem serca muszę to odłożyć do momentu, aż znajdę nieco więcej czasu niż godzina. W każdym razie, dla wszystkich chętnych i wierzących w swoje siły TU jest link do kursu wachlarza, przyda się, bo Ania szczegółowo opisuje w nim jak robi się potrzebne do wyplatania rurki. TUTAJ natomiast odsyłam Was do kusu wózeczka, by móc stowrzyć takie dzieło jak na powyższych zdjęciach :) Jak ktoś się zdecyduje na wyplatanie, koniecznie dajcie znać i podzielcie się zdjęciem. Ja mam olbrzymie chęci, liczę na to, że na nich się nie skończy :) Do dzieła!