wtorek, 7 sierpnia 2012

Decyzja podjęta

Nieważne czego chcę i co mi się podoba. Ważne czego chcą inni. Właśnie Ci inni podjęli decyzję. Dlatego dziś od rana wybrałyśmy się z Antonią do wydziału paszportowego odebrać nasze nowe paszporty z okropnymi zdjęciami, niemal z kryminału. W piątek wieczorem jedziemy (nie lecimy) do Bułgarii. Muszę nastawić się psychicznie na co najmniej 24 godzinną jazdę wciśnięta na tylnym siedzeniu między dwoma dziecięcymi fotelikami ...

13 komentarzy:

  1. współczuję tej jazdy pomiędzy fotelikami ;-/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku a kto takie decyzje za Ciebie podejmuje? No ja to bym chyba się nie dała tak ubezwłasnowolnić!

    OdpowiedzUsuń
  3. jajć niezbyt miła perspektywa jazdy cię czeka,mam nadzieję że chociaż pobyt ci to wynagrodzi

    OdpowiedzUsuń
  4. A czemu nie lecicie ? My jak gdzieś na wakacje to samolotem 2-3 godzinki (zależy gdzie) np. jak byliśmy w Turcji to ok.2-3 h wygodnie, nieściśnięci ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Decyzja pozostałych 7 osób (w tym męża) - bo taniej.

      Usuń
    2. Taniej... ale tym bardziej że podróżujecie z dziećmi powinniście patrzeć na wygodę, dzieci i tak lecą (zazwyczaj) za darmo albo ze zniżką ...

      Usuń
  5. masz prawo jazdy? jeśli tak to wrzuć męża na tył do dzieci... :) skoro podjął taką decyzję nie patrząc na Ciebie to niech też się zajmie maluchami w czasie jazdy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. albo oni niech jadą a ty sobie kup bilet na samolot :) i leć z dziećmi - bo i tak za darmo :)

      Usuń
    2. Zobacz ile dobrych rad dziewczyny Ci podsunęły:)

      Usuń
  6. Dasz radę!
    Będzie dobrze, będziesz miała wspaniałe wspomnienia, jak również odpoczniesz, a mała... zobaczysz jaki będzie miała uśmiech na twarzy!

    OdpowiedzUsuń
  7. W tym momencie cieszę się, że mam gruby tyłek - nikomu nie przyjdzie do głowy upchnąć mnie między fotelikami :-D

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziwne, że podczas podejmowania decyzji nie byłaś tak wygadana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poniedziałkowe podejmowanie decyzji polegało na wyborze trasy i wyborze hotelu. W obu kwestiach jest mi bez różnicy. Pozdrawiam :)

      Usuń

To jest mój blog i zawiera on moje opinie. Jeśli masz inne - napisz. Pamietaj jednak - komentuj, sugeruj, ale nie obrażaj.