Z bardziej przyjemnych wydarzeń dzisiejszego dnia - ponieważ pogoda od rana nie zachęcała do spacerów, postanowiliśmy jakoś urozmaicić dzień naszemu Szczęściu i zabrać ją do
Ufolandii. To było to. Na miejscu jak tylko zdjęliśmy jej buciki, pobiegła do dzieci i zabawek, nieczekając na kochaną mamusię i tatusia :)
Super miejsce i super zabawa. Godzina minęła nam błyskawicznie. Antonia pobiegała, poskakała, pobawiła się w basenie z kulkami i wróciła do domu tak padnięta, że od razu poszła na 2,5 godzinną drzemkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To jest mój blog i zawiera on moje opinie. Jeśli masz inne - napisz. Pamietaj jednak - komentuj, sugeruj, ale nie obrażaj.