niedziela, 15 kwietnia 2012
W czapce czy bez czapki
Ubranie maluszka stosownie do pogody, szczególnie w okresie jesiennym i wiosennym, to nie lada wyzwanie. Nie chcemy przecież dziecka wychłodzić, ale też przegrzać. Ja się zawsze staram ubierać "na cebulkę", żeby w razie potrzeby móc coś zdjąć lub ewentualnie założyć. A co z czapeczką? Moje dziecko, bez względu na porę roku, zawsze ma czapkę - oczywiście odpowiednio dopasowaną do pogody. Ale często widuje mamy z naprawdę maleńkimi dziećmi, które czapeczek nie mają. I się wtedy zastanawiam, czy dobrze robię, bo może lepiej dziecko hartować. Ale z drugiej strony, skoro mi zimno i kaptur zakładam, to może ta czapeczka jest potrzebna. A u Was jak jest? W czapeczce czy bez czapeczki?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To jest mój blog i zawiera on moje opinie. Jeśli masz inne - napisz. Pamietaj jednak - komentuj, sugeruj, ale nie obrażaj.